HAJNID/NIEODKŁADALNE NIEMOWLĘ

.

Dziś temat, który spędza sen z powiek wielu rodzicom. Czemu niektóre dzieci jedzą i śpią a inne nie dają się odłożyć do łóżeczka. O jakie problemy tu chodzi i co można z tym zrobić?

Kim jest hajnid (high need baby), nieodkładalne niemowlę?

Hajnid odnosi się do niemowlęcia, które jest wyjątkowo czujne, wrażliwe na bodźce zewnętrzne. To dziecko może reagować silnie na różne bodźce sensoryczne, takie jak dźwięki, światło czy dotyk. Hajnidzi mają tendencję do intensywnych reakcji emocjonalnych i mogą potrzebować dodatkowej uwagi w kwestiach regulacji sensorycznej.

Hajnid to dziecko, które wyraźnie daje znać, że potrzebuje bliskości i kontaktu fizycznego. Może to się objawiać chęcią być noszonym, przytulonym lub być w bliskości opiekuna niemal przez cały czas. Te niemowlęta często trudno zostawiać same, ponieważ silnie tęsknią za obecnością rodzica.

Jakie są możliwe przyczyny (HAJNID) takiej wrażliwości i większych potrzeb u malucha?

-czynniki genetyczne

– czynniki związane z życiem płodowym

-wczesne doświadczenia dziecka

-wpływ otoczenia

-temperament

Pierwsze dwa lata są kluczowe dla rozwoju dziecka. 

Jeśli Twoje maleństwo ma 3-5 problemów:

  • ze snem,
  • z karmieniem,
  • z uspokajaniem się,
  • z pobudzeniem układu nerwowego
  • z przechodzeniem między stanami (od spania po płacz itp).

 może mieć zaburzenia samoregulacji czyli problemy z samouspokojeniem się.

Wg definicji: „Zaburzenia regulacji związane z przetwarzaniem bodźców sensorycznych są konstytucjonalnie uwarunkowanymi reakcjami na bodźce zmysłowe. Diagnoza zaburzeń regulacji dotyczy trudności dziecka w regulowaniu emocji i zachowania jak również funkcji motorycznych w odpowiedzi na stymulację sensoryczną, co prowadzi do nieprawidłowości w rozwoju i funkcjonowaniu. Wzorce zachowania charakterystyczne dla tego zaburzenia ujawniają się w wielu kontekstach sytuacyjnych i w relacji z różnymi osobami.” 

Zaburzenia samoregulacji prowadzą do wielu problemów takiej rodziny i dziecka. Rodzice, którzy stale są narażeni na płacz dziecka, niedobór snu, częściej chorują na depresję. Nie są w stanie zapewnić odpowiedniej opieki swojemu dziecku, dochodzi poczucie winy, niewspierające emocje, które dziecko chłonie i na nie odpowiada. 

Wielu rodziców szuka metod uspokajania dziecka, co często kończy się metodą na „przebodźcowanie”. Bywa, że nieświadomie, ale robią wszystko by dziecko już nie płakało. Robią z dzieckiem przysiady, bujają na piłce, na rękach aż zaśnie. Zwykle są to dość mocne bodźce. I niestety potem dziecko znów potrzebuje silnych bodźców by się uspokoić. Ważne by uspokajać dziecko drabinowo, docelowo schodząc z ilości bodźców by rozwijało procesy samoregulacji, to może pomóc mu radzić sobie lepiej z emocjami i otoczeniem kiedy będzie starsze. 

Dzieci, które do mnie trafiły jako maluszki, które prezentowały potrzeby typowe dla hajnida, wracały z rodzicami po 3 latach czyli w wieku przedszkolnym kiedy problemy zaczęły narastać lub ktoś z przedszkola zauważył, że dziecko może mieć zaburzenia integracji sensorycznej. I często potwierdzam to w badaniu procesów integracji sensorycznej. 

Takie dzieci nazywam mocno wrażliwe na życie. Serio proste czynności w tym ubieranie się rano mogą 4 latka przerosnąć i kończy się to płaczem, awanturą i w rezultacie utratą sporej ilości czasu.

Żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia takich trudności warto zrozumieć i poznać temperament dziecka, procesy samoregulacji, integracji sensorycznej. Dostosować się do jego szczególnych potrzeb ale też uczyć je delikatnie samoregulacji oraz wspierać rozwój maluszka i budować z nim więź.

Ale tu konieczne jest zadbanie o siebie jako rodzica inaczej nie będziesz mieć zasobów na to by wspomóc maluszka. 

Co może pomóc:

  • sypialnia pozbawiona intensywnych bodźców ( wzorzyste tapety, zasłony, bałagan sensoryczny, maty), ciemna, cicha.
  • Mata w łagodnych kolorach i wzorach. Zobacz tę, fajna, antypoślizgowa
  • stałe ramy snu, rytuały, higiena snu. Są badania, które pokazały, że dzieci bez stałych pór chodzenia spać, miały dużo większy problem z chęcią pójścia do łóżka, dłużej zasypiały, co przekładało się na krótszy sen i jakość snu.
  • Często dzieci wybudzają się przez swoje ruchy. Spróbuj w łóżeczku przywiązać koc tak by stanowił hamak, dziecko leży dotykając ciałem łóżeczka, w razie ruchów rączkami, dotyka „ścian” koca. Popatrz na ten hamak.
  • unikanie napojów zawierających kofeinę jeśli karmisz piersią (kawa, czarna herbata, cola, energetyki)
  • otulanie, śpiworki, otulacze 

To podstawowe rzeczy, które możesz poprawić już teraz.

 Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej jak pomóc sobie i maluszkowi to zapraszam Cię na bezpłatny webinar, który poprowadzę na żywo 23.11.2023r. o godz. 19:30.

Link do zapisu, koniecznie potwierdź maila inaczej nie będę mogła wysłać Ci linka do grupy na której będzie webinar. Warto być na żywo bo będzie niespodzianka.

Dobrego czasu

Dorota

.